Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1137/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Krakowie z 2015-09-18

Sygnatura akt II Ca 1137/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 września 2015 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Zbigniew Zgud (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Ewa Krakowiak

SR (del.) Anna Kruszewska

Protokolant: protokolant sądowy E. H.

po rozpoznaniu w dniu 18 września 2015 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

roszczenia z umów bankowych innych

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie

z dnia 6 lutego 2015 r., sygnatura akt VI C 1622/14/S

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR Anna Kruszewska SSO Zbigniew Zgud SSO Ewa Krakowiak

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 18 września 2015 roku

Wyrokiem z dnia 6 lutego 2015 roku sygn. akt VI C 1622/14/S Sąd Rejonowy dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie zasądził od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki M. B. kwotę 5.307,03 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 grudnia 2013 roku do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.467 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że 2 września 2006 roku M. B. podpisała wniosek o zawarcie umowy ubezpieczenia, na podstawie którego wystawiono Polisę (...) z (...), nr (...). Na wniosku znajdowało się oświadczenie o otrzymaniu (...), które zostało podpisane przez M. B.. Na mocy zawartej umowy M. B. zobowiązała się do uiszczania przez okres 30 lat miesięcznej składki w wysokości 200 zł, a (...) S.A. do objęcia M. B. ochroną ubezpieczeniową, lokowania składek wpłacanych przez nią w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe, a także do wypłaty świadczenia w przypadku dożycia końca okresu obowiązywania umowy (świadczenie z tytułu dożycia) lub śmierci (świadczenie z tytułu śmierci). Umowa uległa rozwiązaniu w dniu 25 listopada 2013 roku, tj. w siódmym roku polisy, z inicjatywy M. B.. W chwili rozwiązania umowy na rachunku znajdowała się kwota 9.996,65 zł. (...) S.A. wypłaciła M. B. kwotę 4.621,62 zł, a więc około 54 % środków zgromadzonych na rachunku. Pozostała kwota tj. 5.375,03 zł została pobrana przez (...) S.A. jako wartość opłaty likwidacyjnej. M. B. bezskutecznie wzywała (...) S.A. do zwrotu zatrzymanej kwoty. Wartość polisy to – zgodnie z § 1 pkt 28 (...) – łączna wartość portfeli modelowych zapisanych na dany dzień na rachunku jednostek funduszy oraz liczba jednostek funduszy zapisanych w danym dniu na rachunku jednostek funduszy, pomnożona przez właściwe ceny jednostek funduszy, powiększona o wartość gotówki zaksięgowanej w tym dniu na rachunku jednostek funduszy. Wartość wykupu to – zgodnie z § 1 pkt 30 (...) – wartość polisy pomniejszona o opłatę likwidacyjną zgodnie z § 25 (...). W myśl § 25 (...) ubezpieczający po drugiej rocznicy polisy ma prawo wystąpić o wypłatę wartości wykupu, pod warunkiem, że opłacił wszystkie składki regularne w należnej wysokości, wymagane do dnia złożenia wniosku o wypłatę wartości wykupu; złożenie wniosku o wypłatę wartości wykupu skutkuje rozwiązaniem umowy z dniem złożenia wniosku (§ 25 ust. 1). Wysokość kwoty do wypłaty, powstałej wskutek naliczenia wartości wykupu, jest równa wartości polisy, obliczonej według cen jednostek funduszy z najbliższego dnia wyceny danego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, następującego najpóźniej po drugim dniu roboczym od dnia rozwiązania umowy, pomniejszonej o opłatę likwidacyjną, pobraną od wartości tej części środków wypłaconych z rachunku jednostek funduszy, która stanowi wartość jednostek funduszy zakupionych z opłaconej składki regularnej, należnej w okresie pierwszych pięciu lat polisy (§ 25 ust. 2). (...) nie zawierają definicji legalnej opłaty likwidacyjnej. W załączniku nr 1 do (...) ustalony jest sposób jej wyliczenia. I tak: w przypadku gdyby do rozwiązania umowy doszło w pierwszym i drugim roku od dnia jej zawarcia opłata likwidacyjna wynosiła 100 % zgromadzonych środków, natomiast od trzeciego roku polisy jej wysokość określał wzór matematyczny: 100% - (96,7%) (( (K-T))); gdzie K stanowiła okres ubezpieczenia, a T (jedną z niższych) liczbę pełnych lat polisy, za które zapłacono składkę lub liczbę pełnych lat polisy liczoną od dnia zawarcia umowy do dnia wystąpienia o wypłatę wykupu. Poniesione przez (...) S.A. koszty związane z zawarciem i wykonywaniem ubezpieczenia na życie określonej polisą nr (...) wyniosły 5.600,78 zł, z czego 2.473,44 zł stanowiła kwota prowizji agenta ubezpieczeniowego, 842,58 zł - wewnętrzne koszty związane z umową, a 2.284,76 zł - koszty obsługi przypadające na polisę. Określenie wysokości opłaty likwidacyjnej po 5 roku obowiązywania umowy, które zawarte zostało w (...) ustalone zostało za pomocą wzoru matematycznego, celem pokrycia ewentualnych strat ubezpieczyciela z innych polis w ramach tego samego produktu. Miało zapewniać rentowość i wypłacalność ubezpieczyciela. M. K. sporządził dokument w postaci opinii aktuarialnej dla produktu (...).

Sąd Rejonowy wskazał, że strony łączyła umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, którego integralną część stanowiły (...) wraz z Załącznikiem nr 1. Kwestionowane przez powódkę zapisy o opłacie likwidacyjnej oraz jej wysokości mają charakter wzorca umownego w rozumieniu art. 384 § 1 k.c. - postanowienia tam zawarte nie były powiem indywidualnie uzgodnione z powódką. W tej sytuacji, dla możliwości oceny tych zapisów pod kątem zarzutu abuzywności, koniecznym stała się ocena opłaty likwidacyjnej jako głównego, bądź nie, świadczenia strony pozwanej. Zgodnie z § 3 i 4 (...), określających przedmiot i zakres ubezpieczenia, przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego, a zakres ubezpieczenia obejmuje dwa zdarzenia ubezpieczeniowe: dożycie ubezpieczonego do określonej daty, ewentualnie śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. Na podstawie tej umowy powódka jako ubezpieczona zobowiązana była przez cały okres trwania umowy do uiszczania składki regularnej, a strona pozwana do wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego wynikającego z umowy w przypadku śmierci ubezpieczonego lub dożycia przez niego określonego wieku. Tylko powyższe obowiązki, biorąc pod uwagę zapisy (...), a także art. 805 § 1 i 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c., stanowią główne świadczenia stron umowy, natomiast pozostałe takiego charakteru nie mają. Nie jest więc głównym świadczeniem w ramach tejże umowy świadczenie w postaci opłaty likwidacyjnej czy nawet - ściśle z nią powiązany - wykupu polisy. Wykup polisy nie był bowiem zwykłym sposobem zakończenia umowy, strony przy zawieraniu umowy nie planowały wszakże takiego jej zakończenia - miało ono charakter wyjątkowy. Niezależnie od tego trzeba zauważyć, iż sam fakt, że opłata likwidacyjna została powiązana z wartością wykupu nie może powodować, że traci swój odrębny charakter - przyjęcie odmiennej interpretacji prowadziłoby bowiem do konsekwencji nie do zaakceptowania, a mianowicie, że określone świadczenie traci swoją niezależność i nabiera cech tego świadczenia, z którym jest powiązane. Zdaniem Sądu Rejonowego nie można przy tym tracić z pola widzenia, iż opłata likwidacyjna nie obciąża strony pozwanej, lecz konsumenta, w związku z czym w ogóle nie znajduje usprawiedliwienia rozpatrywanie opłaty likwidacyjnej – nawet jako powiązanej z wykupem - w kategoriach świadczenia strony pozwanej. Istotne jest także, że w świetle zapisu § 26 ust. 1 pkt 1 - 8 strona pozwana miałaby pobierać wiele opłat, oprócz likwidacyjnej także wstępną, za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, za ryzyko, administracyjną, za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, za konwersję, którym przecież nie sposób nadać waloru świadczenia głównego w ramach przedmiotowej umowy. Nie ma więc podstaw, by taki charakter nadawać opłacie likwidacyjnej.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż zgodnie z § 25 (...) ubezpieczyciel uprawniony był do pobrania opłaty likwidacyjnej, której wysokość określono w Załączniku nr 1 pkt 10. Zgodnie z treścią powyższych zapisów w dwóch pierwszych latach obowiązywania umowy opłata wynosiła 100 % wartości zgromadzonego kapitału, natomiast od trzeciego roku polisy jej wysokość określał wzór matematyczny 100% - (96,7%) (K-T); gdzie K - stanowiła okres ubezpieczenia, a T - (jedną z niższych) liczbę pełnych lat polisy, za które zapłacono składkę lub liczbę pełnych lat polisy liczoną od dnia zawarcia umowy do dnia wystąpienia o wypłatę wykupu. Wobec faktu, iż wysokość tej opłaty została ustalona jedynie za pomocą algorytmu matematycznego, to ma pewną formę ryczałtu i nie jest bezpośrednio związana z ponoszonymi przez pozwaną kosztami. Już z tej przyczyny wysokość opłaty likwidacyjnej nie może zostać uznana za odnoszącą się do konkretnych kosztów związanych z przedmiotową umową. W umowie stron brak zresztą wskazania realnie ponoszonych kosztów strony pozwanej w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy, a sposób ustalenia opłaty został wprowadzony w całkowitym oderwaniu od nich. Potwierdzają to także zeznania świadka A. K. (aktuariusza strony pozwanej), która wskazała, że wysokość opłat likwidacyjnych ma zapewnić stabilność i wypłacalność strony pozwanej, mają one pokryć ewentualne straty ubezpieczyciela z innych polis w ramach tego samego produktu, a ogólna suma kosztów obsługi ubezpieczonych dzielona jest przez ilość polis. Z powyższego wynika zatem, że algorytm do wyliczania opłaty likwidacyjnej stworzony został w oderwaniu do kosztów związanych z konkretną umową ubezpieczenia, a ma na celu jedynie zapewnienie rentowności strony pozwanej i wyrównania ewentualnych strat poniesionych w związku z innymi umowami, powodując przy tym dezinformację konsumenta i jego nadmierne obciążenie. Nie wynika z tego również, aby opłata likwidacyjna miała pełnić funkcję odszkodowawczą lub kompensacyjną związaną z wcześniejszym rozwiązaniem konkretnej umowy. W (...) brak jest definicji opłaty likwidacyjnej oraz wyjaśnienia jej funkcji. Należałoby zatem przyjąć definicję językową przedmiotowego wyrażenia, z którego wnioskować można, że opłata likwidacyjna ponoszona jest przez ubezpieczonego w związku z wydatkami związanymi z wcześniejszą likwidacją polisy – za te koszty nie mogą w związku z tym zostać uznane koszty wystawienia polisy czy wynagrodzenia agenta ubezpieczeniowego, gdyż są związane z zawarciem umowy, a nie z jej zakończeniem. Strona pozwana tymczasem podnosiła, że opłata ma charakter kompensacyjny, mający na celu pokrycie strat ubezpieczyciela związanych z przedterminowym rozwiązaniem umowy i wskazała katalog kosztów, którymi są: prowizje agenta, koszty wewnętrzne z wiązane z umową oraz koszty obsługi polisy. Dostrzec jednakże należy, iż są to koszty związane z zawarciem umowy lub jej wykonywaniem, natomiast nie z likwidacją, zatem nie mogą usprawiedliwiać pobranej opłaty. Co więcej, ani w umowie ani w stanowiącej jej integralną część (...) nie zostało wskazane, jakie koszty opłata likwidacyjna miałaby pokrywać. Skoro zaś miałaby być to wszystkie koszty związane z umową ponoszone przez ubezpieczyciela, to w razie obciążenia nimi ubezpieczonego poprzez opłatą likwidacyjną, doszłoby de facto do przerzucenia na ubezpieczonych (tutaj na powódkę) w całości ryzyka prowadzonej przez stronę pozwaną działalności gospodarczej, ku czemu brak jest podstaw prawnych. Chociaż w toku postępowania strona pozwana przedstawiła zestawienie kosztów związanych w wykonywaniem przedmiotowej umowy, to nie zmienia to faktu, że te koszty nie zostały w sposób jasny i precyzyjny przedstawione powódce w umowie i powiązane z opłatą likwidacyjną. Analizując w tym kontekście treść umowy nie sposób nie uznać tej opłaty za swego rodzaju sankcji nakładanej na konsumenta w związku z wcześniejszym rozwiązaniem umowy. Trzeba przy tym uwzględnić, że ubezpieczyciel nie gwarantował powódce nawet zwrotu zainwestowanego kapitału, co oznaczało, że mogła go w znacznej części stracić, będąc jednocześnie ograniczona w możliwości podjęcia decyzji o wcześniejszym rozwiązaniu umowy wobec zapisów o opłacie likwidacyjnej (w pierwszych dwóch latach pozbawiających ją wszystkich zgromadzonych środków). Łączna kwota zgromadzonych przez powódkę na rachunku środków wynosiła 9.996,65 zł i mimo 7 lat trwania umowy opłata likwidacyjna miałaby kształtować się na poziomie aż 5.375,03 zł, stanowiąc około 54 % w/w środków. Zdaniem Sadu Rejonowego nie może budzić wątpliwości, iż jest to kwota nad wyraz znacząca. Co więcej, w prezentowanym w sprawie stanowisku procesowym strona pozwana wskazała, że wysokość opłaty likwidacyjnej określona została w oparciu o założenie, że w okresie pierwszych pięciu lat polisy spodziewane koszty zostaną pokryte przez spodziewane przychody tj. poprzez składki oraz zyski z prowadzonej działalności. Tymczasem w niniejszej sprawie, mimo upływu nawet dłuższego niż 5 lat okresu trwania umowy wysokość opłaty likwidacyjnej nie została pokryta ze wskazanych przychodów, a niezależnie od tego wynosić miałaby aż 54 % zgromadzonych dotychczas środków. Nie mogło odnieść skutku odwoływanie się przez stronę pozwaną do art. 18 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. z 2013r., poz. 950 ze zm.), ponieważ przepis ten dotyczy wysokości składki, a nie opłaty likwidacyjnej. Nie można oczywiście negować prawa ubezpieczyciela do zawarcia w umowach zapisów zapewniających mu gwarancję stabilności finansowej. Rzecz jedynie w tym, że rolą ubezpieczyciela jako profesjonalisty na rynku ubezpieczeń jest takie skonstruowanie warunków umowy ((...)), aby wynikało z nich w sposób nienasuwający wątpliwości, jakiego rodzaju koszty (za co, w jakiej wysokości) będą związane z wcześniejszym rozwiązaniem umowy, tak aby decyzja konsumenta co do lokowania środków na określonych zasadach miała charakter świadomy. Reasumując powyższe stwierdzić więc należy, iż zastosowany przez pozwaną wzorzec umowy przewidywał nadmierną wysokość opłaty likwidacyjnej, nie pozostającej w związku z rzeczywistymi kosztami likwidacji umowy, stanowiąc przerzucenie na powódkę całego ryzyka związanego z prowadzeniem w tym zakresie przez stronę pozwaną działalności gospodarczej i przez to obciążając powódkę w sposób nieproporcjonalny do oferowanych jej korzyści (przy jednoczesnym zastrzeżeniu braku gwarancji zwrotu kapitału), rażąco naruszając jej prawa. Zapisy o opłacie likwidacyjnej stanowią więc klauzulą niedozwoloną, nie wiążąc stron – art. 385 1 k.c. W konsekwencji tego strona pozwana jest zobowiązana, na podstawie zawartej z powódką umowy do zwrotu na jej rzecz wszystkich wpłaconych środków. Skoro zaś strona pozwana nie wypłaciła powódce całej kwoty, różnica podlega zasądzeniu na rzecz powódki - a to wobec treści łączącego strony stosunku prawnego (art. 353 k.c.). Kwota ta została zasądzona z odsetkami od dnia 10 grudnia 2013 roku, albowiem dopiero od tego momentu strona powodowa popadła w opóźnienie w spełnieniu świadczenia (art. 481 § 1 i § 2 k.c.). Umowa została bowiem rozwiązana w dniu 25 listopada 2014 roku, a § 25 ust. 7 (...) przewiduje 14 – dniowy termin na wypłatę kwoty wykupu. W pozostałym natomiast zakresie powództwo podlegało oddaleniu, na podstawie powołanych wyżej przepisów.

Wobec faktu, iż powódka uległa tylko co do nieznacznej części swojego żądania Sąd orzekł o kosztach procesu w oparciu o art. 100 zd. 2 k.p.c., obciążając nimi stronę pozwaną w całości.

Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana żądając zmiany wyroku i oddalenia powództwa w całości wraz z zasądzeniem kosztów postępowania za obie instancje ewentualnie uchylenia wyroku. Apelujący zarzucił naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie poszczególnych postanowień umowy za klauzule niedozwolone oraz nie uznanie opłaty likwidacyjnej za świadczenie główne. Ponadto zarzucił naruszenie prawa materialnego: art. 385 1 k.c. oraz art. 805 k.c. w zw. z art. 829 § 1 k.c. i art. 2 ust 1 pkt 13 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez przyjęcie że poszczególne postanowienia umowne stanowią klauzule niedozwolone, stoją w sprzeczności z dobrymi obyczajami i naruszają interes powódki a nadto, że środki na ubezpieczeniowym funduszu stanowią aktywa ubezpieczającego a nie zakładu ubezpieczeń; art. 385 2 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c. oraz art. 18 ust. 2 i art. 153 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i § 2 ust. 1 pkt 29-21 i § 16 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji poprzez przyjęcie, że pozwany nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności oraz nie ma obowiązku prowadzenia działalności rentownej i nie ma prawa amortyzować kosztów działalności w czasie.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Zarzuty naruszenia art. 6 k.c. oraz 232 k.p.c. i 233 § 1 k.p.c. jakkolwiek odnoszą się do ustaleń faktycznych, to w istocie zmierzają nie do zmiany dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń ale wniosków natury prawnej z tego stanu faktycznego wyciągniętych. Uznanie danego postanowienia umownego za niedozwoloną klauzulę umowną oraz zakwalifikowanie lub niezakwalifikowanie poszczególnych świadczeń jako głównych stanowią ocenę prawną określonego stosunku prawnego. Uzasadnienie apelacji nie wskazuje zresztą żadnego stanu faktycznego alternatywnego dla dokonanych ustaleń obejmując jedynie ocenę prawną charakteru poszczególnych postanowień umownych. Tymczasem zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. winien skonkretyzować się w zarzucie sprzeczności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym . Taki zarzut nie został tymczasem w ogóle postawiony (por. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 września 2014 r. II CSK 727/13, LEX nr 1537557).

Zważywszy na powyższe Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy nie znajdując żadnych podstaw do innej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa materialnego Sąd Okręgowy podziela także rozważania prawne Sądu Rejonowego. Słusznie Sąd Rejonowy wskazał, że sporna opłata likwidacyjna nie stanowi świadczenia głównego. Jednoznacznie bowiem wynika z § 1 (...), że strony zawarły umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Przedmiotem umowy jest życie ubezpieczonego (§ 3 (...)) i zdarzenia ubezpieczeniowe opisane w § 4 (...). Jakkolwiek umowa ma także charakter inwestycyjny, to jednak jej istotą pozostaje ubezpieczenie od określonych ryzyk ubezpieczeniowych. Odpowiedzialność strony pozwanej ograniczona do kwoty (...) dotyczy jedynie przypadków wygaśnięcia umowy z innych przyczyn niż zajście zdarzenia ubezpieczeniowego (§ 10 ust. 2 (...)). Niezależnie od tego, opłata likwidacyjna jest jedynie jednym z elementów wpływających na wysokość (...). Nie stanowi zatem świadczenia głównego. Otwiera to tym samym możliwość oceny związanych z nią postanowień umownych pod kątem ich ewentualnej abuzywności. Zagadnienie to pozostaje w ogóle w oderwaniu od podnoszonych w apelacji zarzutów dotyczących naruszenia przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji i art. 18 ust 2 oraz 153 ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Przedmiotem badania nie jest bowiem to czy strona pozwana ma prawo do pokrycia kosztów ze składek ubezpieczeniowych, bo takie prawo niewątpliwie posiada jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą ale to czy poszczególne postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (art. 385 (( 1)) § 1 k.c.). Badanie to dokonywane jest według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny (art. 385 (( 2)) k.c.). Szeroką analizę postanowień umownych o charakterze takim jak w niniejszej sprawie przeprowadził Sąd Najwyższy w Wyroku z dnia 18 grudnia 2013 r. (I CSK 149/13, OSNC 2014/10/103, LEX nr 1413038, Biul.SN 2014/2/14, M.Prawn. 2014/17/923). Sąd Najwyższy wskazał, że w przypadku umowy mieszanej z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału jest zrozumiałe, że pozwany pozostaje zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania. Zdaniem Sadu Najwyższego mobilizacja i zachęcanie klientów do kontynuowania umowy w dłuższym horyzoncie czasowym nie może jednak polegać na obciążaniu ich, w przypadku wypowiedzenia przez nich umowy przed upływem 10 lat jej trwania, opłatami likwidacyjnymi, których charakter, funkcja oraz mechanizm ustalania nie zostały w ogólnych warunkach umowy wyjaśnione. W niniejszej sprawie opłata likwidacyjna obniżająca (...) została opisana według skomplikowanego i nieczytelnego dla zwykłego konsumenta wzoru matematycznego niepozwalającego na oszacowanie prawdopodobnej kwoty wykupu. Wracając do argumentacji Sądu Najwyższego zawartej we wspomnianym wyroku należy zgodzić się, że „aspekt informacyjny ma doniosłe znaczenie ze względu na nadal niezadowalający poziom wiedzy i świadomości prawnej konsumentów jako słabszej w stosunku do profesjonalnego kontrahenta strony stosunku zobowiązaniowego. Wyjaśnienie konsumentowi w postanowieniach ogólnych warunków umów mechanizmu wyliczania opłaty likwidacyjnej pozwoliłoby ubezpieczającemu realnie ocenić wszystkie aspekty proponowanej przez pośrednika umowy ubezpieczenia i ocenić, czy zawarcie umowy jest dla konsumenta rzeczywiście korzystne z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mogą nastąpić w przyszłości i skłonić go do ewentualnego wcześniejszego rozwiązania tej umowy. (…) W postanowieniach badanego wzorca umownego nie ma jednoznacznego wskazania, iż opłata likwidacyjna służy pokryciu znacznych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów akwizycji i prowizji pośrednika, a ponadto ma na celu zrównoważenie szczególnego prawa przysługującego ubezpieczającemu w postaci prawa wykupu. Takie więc ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta jest niezgodne z dobrymi obyczajami, wymagającymi lojalność przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy. Nie ma też racji skarżący, utrzymując, że wystarczy wykazanie czynników uzasadniających wprowadzenie do umowy opłaty likwidacyjnej oraz czynników kształtujących jej wysokość ex post, czyli dopiero w razie zaistnienia sporu. Rozważania te prowadzą do wniosku o niezasadności zarzutu naruszenia art. 385 (( 1)) § 1 w związku z art. 385 (( 2)) k.c. przez uznanie badanego postanowienia wzorca umownego za niedozwolone. "Rażące naruszenie interesów konsumenta" w rozumieniu art. 385 (( 1)) § 1 k.c. oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast "działanie wbrew dobrym obyczajom" w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie wskazane w tym przepisie formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, (...) 2005, nr 11, s. 13).” Podobnie jak w sprawie będącej przedmiotem orzekania przez Sad Najwyższy, tak i w niniejszej zakwestionowane postanowienie umowne nakłada na konsumenta obowiązek poniesienia - w razie wypowiedzenia umowy przed upływem 10 lat - opłaty likwidacyjnej pochłaniającej znaczną zgromadzonych środków ich i to bez względu na wysokość uiszczanej przez konsumenta składki oraz bez względu na wartość zgromadzonych na rachunku środków za to w odniesieniu do (...), która jest niezależna od ponoszonych kosztów. Zeznania świadka wskazują, że koszty miałyby być pokrywane ze składek. Tymczasem sposób obliczenia opłaty likwidacyjnej nie nawiązuje do składek ale do wspomnianej wyżej (...), która uzależniona jest od bardzo wielu czynników. Za Sądem Najwyższym należy podzielić pogląd, że przejęcie przez ubezpieczyciela całości lub znacznej części zgromadzonych środków w oderwaniu od rozmiaru uiszczonych przez ubezpieczającego składek rażąco narusza interes konsumenta, a ponadto jest wyrazem nierówności stron tego stosunku zobowiązaniowego, gdyż kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Zwrócić wreszcie należy uwagę, że ubezpieczyciel pobiera w czasie trwania umowy opłaty o różnym charakterze, w tym opłatę wstępną, opłatę za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, opłatę za ryzyko, opłatę administracyjną, dwie opłaty za zarzadzanie aktywami opłatę za konwersję i sporną opłatę likwidacyjną. Spośród tych opłat jedynie opłata likwidacyjna nie jest opisana bezpośrednio w umowie a wyłącznie w załączniku. Nie sposób zatem przyjąć, iżby strona pozwana wykazała, że wiążący strony stosunek umowny pozwala na przyjęcie, że wszystkie koszty umowy pokrywane są z opłaty likwidacyjnej. Z tych powodów postanowienie umowne dotyczące możliwości pobrania opłaty likwidacyjnej jest nieważne. W konsekwencji strona pozwana nie była uprawniona do zatrzymania kwoty zasądzonej wyrokiem Sądu Rejonowego.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy stwierdził, że apelacja jest bezzasadna a zaskarżony wyrok prawidłowy. W konsekwencji apelacja podlegała oddaleniu na zasadzie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania orzeczono na zasadzie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Na zasądzone koszty składa się wynagrodzenie pełnomocnika w osobie radcy prawnego liczone od wartości przedmiotu zaskarżenia zgodnie z § 6 pkt 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.) .

SSR Anna Kruszewska SSO Zbigniew Zgud SSO Ewa Krakowiak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Gabriela Wolak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Zbigniew Zgud,  Ewa Krakowiak ,  Anna Kruszewska
Data wytworzenia informacji: