Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VII P 23/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Krakowie z 2017-04-04

Sygn. akt VII P 23/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 kwietnia 2017 roku

Sąd Okręgowy-- w Krakowie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSO Katarzyna Gajewska

Protokolant: Karolina Łachman

po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2017 roku, w K., na rozprawie

sprawy z powództwa I. J.

przeciwko (...) S.A. w O.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie, rentę i ustalenie

I.  Zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w O. na rzecz powoda I. J. 43359,34 zł (czterdzieści trzy tysiące trzysta pięćdziesiąt dziewięć złotych 34/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 października 2013 r. do dnia zapłaty.

II.  Zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w O. na rzecz powoda I. J. 40 000 zł ( czterdzieści tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 października 2013 r. do dnia zapłaty.

III.  Oddala powództwo o rentę.

IV.  Ustala odpowiedzialność (...) S.A. w O. za mogące powstać w przyszłości skutki wypadku I. J. w dniu 15 października 2007 roku.

V.  Koszty postępowania między stronami wzajemnie znosi.

VI.  Nakazuje pobrać od (...) S.A. w O. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie 8516,70 zł (osiem tysięcy pięćset szesnaście złotych 70/100) tytułem zwrotu części kosztów sądowych, w tym 8045,20 zł (osiem tysięcy czterdzieści pięć złotych 20/100) tytułem opłaty od pozwu i opłaty od apelacji, od których uiszczenia powód był zwolniony.

Sygn. akt VII P 23/15

UZASADNIENIE

W ostatecznie sprecyzowanym pozwie I. J. domagał się zasądzenia od (...) S.A. w O. 100000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną wypadkiem przy pracy w dniu 15 października 2007 r. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 6 października 2013 r.; kwoty 57 812,45 zł tytułem odszkodowania za wypadek przy pracy w dniu 15 października 2007 r. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 6 października 2013 r., na którą to kwotę złożyła się kwota 1 148,95 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów leczenia oraz kwota 56663,50 zł tytułem kosztów protezowania; renty w kwocie po 500 zł miesięcznie, poczynając od dnia wniesienia pozwu, płatnej z góry do dnia 10 każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat - tytułem częściowej utraty zdolności zarobkowych, zwiększenia się jego potrzeb i zmniejszenia widoków na przyszłość w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 15 października 2007 r.; ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej za dalsze, mogące wystąpić w przyszłości skutki wypadku przy pracy z dnia 15 października 2007 r. oraz zasądzenia od strony pozwanej na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje roszczenia powód wskazał, iż był zatrudniony u strony pozwanej na podstawie umowy o pracę od 21 stycznia 1984 r. jako operator maszyn i urządzeń -ustawiacz. W dniu 15 października 2007 r. uległ wypadkowi przy pracy. W tym dniu wykonywał pracę na swoim stanowisku pracy, tj. na gilotynie mechanicznej przeznaczonej do cięcia blachy w kręgach. Na polecenie W. K. mistrza Oddziału (...), po wcześniejszym zaopatrzeniu się w odpowiedni klucz przystąpił do dokręcenia dwóch śrub mocujących zrywacz do dolnej części wykrojnika w prasie mimośrodowej (...), które poluzowały się podczas pracy wykonywanej przez innego pracownika. W. K. widząc, iż rozpoczyna pracę kazał mu zaczekać aż wyłączy prasę z zasilania, po czym wyłączył wyłącznik główny w szafie sterowniczej pozostawiając włączony wyłącznik umożliwiający pracę prasy w trybie skokowym, który powodował, iż prasa była w ruchu przez około 30 sekund od wyłączenia zasilania silnika. Powód widząc, iż wyłączył on zasilanie w szafie sterowniczej przystąpił do przykręcania śruby. Po założeniu klucza nasadowego ześlizgnęła mu się prawa dłoń z klucza i stracił równowagę. Chwytając się lewą dłonią za dół narzędzia i wówczas zadziałała prasa, w wyniku czego doznał on całkowitej amputacji zmiażdżeniowej śródręcza lewego na wysokości stawów śródręczno-palcowych, amputacji połowy kciuka lewego i martwicy części replantowanych. Pomimo leczenia szpitalnego nie zdołano uratować palców II do V oraz kciuka w połowie części dłoni lewej.

Powód nigdy wcześniej nie wykonywał czynności obsługowych na prasach mimośrodowych ani nie pracował wcześniej na takich prasach. Ponadto w trakcie przeprowadzonej kontroli Państwowej Inspekcji Pracy wykazano szereg nieprawidłowości w funkcjonowaniu zakładu i naruszeń zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. W chwili wypadku sterowanie prasy mimośrodowej funkcjonowało nieprawidłowo, niezgodnie z dokumentacją techniczno- ruchową urządzenia. Ponadto stwierdzono brak osłon pomiędzy matrycą a stemplem oraz fakt, iż przycisk (...) na pulpicie sterowniczym był koloru zielonego. Po wypadku Państwowa Inspekcja Pracy nakazała wstrzymanie eksploatacji prasy, na której doszło do wypadku.

Ponadto powód w okresie od dnia 14 lipca 2007 r. do dnia wypadku nie posiadał aktualnego szkolenia okresowego w zakresie BHP. Obowiązek nadzoru nad przeprowadzeniem takich szkoleń spoczywał na A. K., tj. Szefie Produkcji strony pozwanej. W przypadku braku stosownych szkoleń obowiązkiem A. K. było niedopuszczenie pracownika do pracy.

Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Olkuszu z dnia 27 czerwca 2008 r., sygn. akt IV P 172/07, utrzymanego w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 18 listopada 2008 r., sygn. akt VI Pa 373/08 - ustalono, że I. J. uległ wypadkowi przy pracy.

W. K. i A. K. zostali uznani za winnych niedopełnienia obowiązków jakie na nich spoczywały, narażenie powoda na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkujące spowodowaniem u powoda obrażeń ciała w postaci innego ciężkiego kalectwa w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 kodeksu karnego.

Wysokość szkody poniesionej przez powoda ustalona została w oparciu o wartość poniesionych przez niego wydatków na zakup leków, usług medycznych, dojazdów i rehabilitacji. Dochodzone zadośćuczynienie ma zrekompensować powodowi krzywdę obejmującą cierpienia fizyczne oraz psychiczne występujące u niego bezpośrednio po wypadku a także mogące wystąpić w przyszłości. Mając na uwadze stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych powoda, liczbę i okres pobytów w szpitalach, bolesność zabiegów, przeprowadzone operacje, ale przede wszystkim trwałość skutków doznanej szkody a więc kalectwo i oszpecenie dochodzona kwota 100 000 zł zadośćuczynienia nie jest, zdaniem powoda, kwotą wygórowaną. Powód dochodzi zasądzenia tej kwoty ponad kwoty już otrzymane w tym z ZUS tytułem uszczerbku na zdrowiu.

Dochodzona przez powoda miesięczna renta w wysokości 500 zł to kwota, którea odpowiada różnicy pomiędzy miesięcznym wynagrodzeniem jakie mógłby otrzymywać powód, gdyby nie fakt utraty częściowej zdolności do pracy oraz kwotą aktualnie pobieranej przez niego renty. Nie ulega wątpliwości, że zmniejszyły się również jego widoki powodzenia na przyszłość, a jednocześnie zwiększyły się jego potrzeby.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...) S.A. w O. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. Wskazała, iż roszczenia powoda są wygórowane i niewspółmierne do poniesionego uszczerbku, a przedstawiany przez niego rozmiar krzywdy moralnej, jak i szkody nie może być uznany za normalne następstwa zdarzenia z dnia 15 października 2007 r. w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Powód przyczynił się do zaistniałej szkody w skutek niedochowania należytej staranności przy powierzonych mu obowiązkach. Ponadto rozmiar doznanej krzywdy przez powoda nie jest na tyle wysoki, aby uzasadniał dochodzenie wskazanych w pozwie sum. Uszkodzenie ciała jakiego powód doznał w dniu 15 października 2007 r. polega na uszkodzeniu w obrębie części lewej ręki, przy czym powód jest praworęczny, tak więc nadal może on z powodzeniem podejmować się większości codziennych czynności. Zarówno sam proces leczenia powoda, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość nie uzasadniają, zdaniem strony pozwanej, przyznania kwoty 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Bezsporne między stronami były następujące okoliczności:

I. J. był zatrudniony na podstawie umowy o pracę w Fabryce (...) S.A. w O. jako operator maszyn, urządzeń i ustawiacz.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 6 lipca 2012 r. wydanym przez Sąd Rejonowy w Olkuszu Wydział II Karny, sygn. akt II K 226/11, uznano W. K. winnym tego, że w dniu 15 października 2007 r., jako mistrz Oddziału (...)w (...) S.A. z siedzibą w O., będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnił wynikających stąd obowiązków, przez to, że zlecił pracownikowi I. J. pracę polegającą na usunięciu usterki na maszynie - prasie mimośrodowej L. (...)o nr (...), poprzez dokręcenie poluzowanych śrub mocujących zrywacz wykrojnika i dopuścił pokrzywdzonego pracownika do wykonywania zleconej pracy na opisanej maszynie będącej w ruchu, przy czym nieprawidłowo nadzorując nie wstrzymał zleconej pracy do czasu trwałego wyłączenia maszyny, przez co naraził pokrzywdzonego pracownika I. J. na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a skutkiem tych naruszeń było nieumyślne spowodowanie u pokrzywdzonego pracownika I. J. obrażeń ciała w postaci innego ciężkiego kalectwa w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k., czym wyczerpał znamiona występku z art. 220 § 1 k.k. i art. 156 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na mocy art. 156 § 2 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k. wymierzono oskarżonemu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz karę grzywny 60 stawek dziennych po 20 zł każda.

Tym samym wyrokiem A. K. uznano za winnego tego, że w okresie od dnia 3 września 2007 r. do dnia 15 października 2007 r. w O., jako szef produkcji w (...) S.A. w O., będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnił wynikających stąd obowiązków przez to, że nie zapewnił dostosowania maszyny - prasy mimośrodowej L. (...) (...), na której doszło w dniu 15 października 2007 r. do wypadku, do minimalnych wymagań dotyczących maszyn, określonych w rozporządzeniu Ministra Gospodarki z dnia 30 października 2002 r. w sprawie minimalnych wymagań dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie użytkowania maszyn przez pracowników podczas pracy (Dz. U. z 2002 r. Nr 191, poz. 1596 ze zm.), a nadto nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku nadzoru nad przeprowadzeniem szkoleń w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy dla pokrzywdzonego pracownika I. J., przez co naraził pokrzywdzonego pracownika I. J. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czym wyczerpał znamiona występku z art. 220 § 1 k.k. i za to wymierzono mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata

Prawomocnym wyrokiem z dnia 5 sierpnia 2009 r. wydanym przez Sąd Rejonowy w Olkuszu Wydział II Karny, sygn. akt II W63/09, W. K. został uznany za winnego tego, że jako mistrz Oddziału (...) S.A. w dniu 15.10.2007 r. nie zapewnił oznakowania tablicą informacyjną prasy mimośrodowejL. (...) o numerze inwentarzowym (...)po uzyskaniu informacji od pracownicy T. L. o dostrzeżonych przez nią niesprawnościach tej prasy oraz dopuścił do wykonywania czynności naprawczych tej prasy pracownika I. J., który doznał ciężkiego wypadku przy pracy, czym wyczerpał znamiona wykroczenia z art. 283 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks Pracy (t.j. Dz. U. z 1998 r, nr 21, poz. 94 ze zm.) w zw. z art. 212 pkt 3 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks Pracy i w zw. z § 58 ust 3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (t.j. Dz.U. z 2003 r.. nr 169, poz. 1650 ze zm.) i za to wymierzono mu grzywnę w wysokości 1.000 zł.

W dniu 12 czerwca 2014 r. I. J. zawarł przed Sądem Okręgowym ugodę z W. K. i A. K., na mocy której W. K. i A. K. zobowiązali się do zapłaty na rzecz I. J. zapłaty po 5000 zł w terminie do 30 czerwca 2014 r. z ustawowymi odsetkami.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Olkuszu z dnia 27 czerwca 2008 r., sygn. akt IV P 172/07 ustalono, że pokrzywdzony I. J. uległ wypadkowi przy pracy. Ponadto sprostowany został protokół z dnia 10 grudnia 2007 r. nr 8A/2007 r., dot. ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy w ten sposób, iż nie stwierdzono, aby przyczyną wypadku było zawinione zachowanie pokrzywdzonego.

Z tytułu uszczerbku na zdrowiu spowodowanego wypadkiem przy pracy w dniu 15 października 2007 r. powód otrzymał z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jednorazowe odszkodowanie w wysokości 26900 zł.

Ponadto Sąd Okręgowy ustalił:

W dniu 15 października 2007 r. na polecenie W. K. mistrza Oddziału Tłoczni i Zlewów Nierdzewnych powód przystąpił do usunięcia usterki maszyny - prasy mimośrodowej L. (...)o nr (...), poprzez dokręcenie poluzowanych śrub mocujących zrywacza wykrojnika. W. K. widząc, iż rozpoczyna pracę kazał mu zaczekać aż wyłączy prasę z zasilania, po czym wyłączył wyłącznik główny w szafie sterowniczej pozostawiając włączony wyłącznik umożliwiający pracę prasy w trybie skokowym, który powodował, iż prasa była w ruchu przez około 30 sekund od wyłączenia zasilania silnika. Powód widząc, iż wyłączył on zasilanie w szafie sterowniczej przystąpił do przykręcania śruby, jednakże nie odczekał on 30 sekund, żeby zatrzymało się koło zamachowe, aby wyeliminować możliwość samoczynnego opadnięcia gilotyny. Ponadto nie podłożył on żadnego stempla, który uchroniłby suwak przed samoczynnym opadnięciem i nie odsunął na bok przestawnego pulpitu sterowniczego.

Podczas wykonywania pracy powód stracił równowagę. Doszło wówczas do przypadkowego włączenia stempla prasy i powód uległ wypadkowi przy pracy, na skutek którego doznał amputacji zmiażdżeniowej śródręcza lewego na wysokości stawów śródręczno-palcowych, amputacji połowy kciuka lewego i martwicy części replantowanych. Pomimo leczenia szpitalnego nie zdołano uratować palców II do V oraz kciuka w połowie części dłoni lewej.

Dowody: dokumentacja medyczna powoda, akta osobowe powoda, opinia biegłego ortopedy K. B. – k. 536 - 539, zeznania powoda – k. 506 – 508, zeznania świadka A. K. – k. 505, zeznania świadka W. K. – k. 484 – 485, zeznania za stronę pozwaną W. C. – k. 507 – 508, opinia biegłego sądowego A. S. (1) wydanej w sprawie toczącej się przed SR w Olkuszu II K 226/11 (k. 534 i nast.).

Powód nigdy wcześniej nie wykonywał czynności obsługowych na prasach mimośrodowych ani nie pracował wcześniej na takich prasach.

Prasa, na której doszło do wypadku posiadała wady konstrukcyjne, m. in. między matrycą a stemplem wykrojnika znajdowała się wolna przestrzeń o prześwicie ok. 4 cm nie zabezpieczona osłoną przed włożeniem dłoni przez pracownika, pulpit sterowniczy maszyny posiadał niewłaściwe barwy przycisków i niewłaściwy kształt niezabezpieczający należycie przed przypadkowym uruchomieniem prasy, możliwe jest opuszczenie stempla prasy, które winno następować po jednoczesnym naciśnięciu dwóch przycisków sterujących, po naciśnięciu jednego z przycisków sterujących, zlokalizowanego po lewej stronie pulpitu sterowniczego i znajdującego się bliżej prasy, co wynikało z niewłaściwego (odwrotnego) podłączenia przycisków „stop” i „skok” i możliwe w związku z tym było przypadkowe opuszczenie stempla prasy w chwili utraty

Dowody: akta kontroli Państwowej Inspekcję Pracy nr rej. (...)- (...)- (...), opinia biegłego sądowego A. S. (1) wydanej w sprawie toczącej się przed SR w Olkuszu II K 226/11 (k. 534 i nast.)

Powód jest osobą praworęczną, ukończył zasadniczą szkołę zawodową, z zawodu jest ślusarzem. W wyniku wypadku powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości łącznej 57 %. W 50 % uszczerbek ten jest spowodowany urazem chirurgicznym, natomiast zaburzenia nerwicowe, na które w związku z tym wypadkiem cierpi powód, spowodowały u niego 7 % uszczerbku na zdrowiu. Powód został uznany za częściowo niezdolnego do pracy i przyznano mu z tego tytułu rentę wypadkową w kwocie 1462, 01 zł.

W 2007 r. u strony pozwanej powód otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 1944 zł miesięcznie ( (...),45: 9,5 m – ca – Rp-7)).

Dowody: akta osobowe powoda, opinia biegłego ortopedy K. B. – k. 536 - 539, opinia biegłego psychiatry T. Z. – k. 541 - 547.

Powód przeszedł kilka operacji, jednakże nie udało się uratować palców. Pobierano mu skórę z uda, aby przykryć dłoń po amputacji. Powód zażywał bardzo silne leki przeciwbólowe. Po wypadku pogorszył mu się wzrok, zachorował na cukrzycę. Proces gojenia rany trwał ok. pół roku. Z wieloma czynnościami nie radzi sobie sam, wszystko zajmuje mu o wiele więcej czasu. Przy wykonywaniu różnych czynności musi korzystać z pomocy innych osób. Przed wypadkiem był sprawny fizycznie, wykonywał remonty, prace wokół domu. Obecnie nie wykonuje tych czynności. Jeździ samochodem jedynie na niewielką odległość od domu, po zakupy spożywcze. Samochód nie został do niego specjalnie dostosowany. Powód bardzo przeżył wypadek. Od wypadku stale przebywa pod opieką lekarza psychiatry. Miał myśli samobójcze, dlatego też wymagał stałej opieki. Powód ma poczucie wstydu z powodu braku dłoni, oszpecenia. Nie wychodzi z domu, nie spotyka się ze znajomymi. Stał się nerwowy, agresywny, źle sypia. Przez długi okres czasu odczuwał silny ból. Miał bóle fantomowe. Powód nadal nie może pogodzić się z kalectwem. Z. ręki za pomocą nowoczesnej protezy wspomaganej mikroprocesorowo mogłoby zmniejszyć upośledzenie funkcji lewej ręki. Powód otrzymał refundowaną protezę dłoni, jednakże z uwagi na to, że była ona z drewna wstydził się jej używać. Aktualny koszt protezy kończyny górnej dla amputacji na wysokości przedramienia wynosi 62874,90 zł.

Dowody : zeznania świadka Z. J. – k. 459 - 461, zeznania świadka T. J. – k. 458 v - 459, zeznania powoda – k. 506 - 508, opinia biegłego ortopedy K. B. – k. 536 - 539, opinia biegłego psychiatry T. Z. – k. 541 – 547, akta osobowe powoda, faktura – k. 495

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, opinii dwóch biegłych lekarzy oraz dokumentów. Stan maszyny, obowiązki powoda i innych pracowników pracujących przy maszynach, przebieg wypadku, szkolenia BHP Sąd ustalił na podstawie zeznań byłych i obecnych pracowników strony pozwanej. Podstawę ustalenia przebiegu i przyczyn wypadku stanowiła wydana w postępowaniu karnym (II K 271/08) opinia biegłego sądowego specjalisty z zakresu maszyn i rekonstrukcji wypadków z udziałem maszyn A. S. (1). Opinia ta jest pełna, rzetelna i mimo, iż została sporządzona w innym postępowaniu, to jednak w pełni nadaje się do oceny stanu technicznego maszyny i przyczyn przedmiotowego wypadku.

Ustaleń odnośnie skutków jakie wypadek miał dla zdrowia powoda, jego sytuacji rodzinnej i majątkowej Sąd dokonał na podstawie zeznań samego powoda, jego żony Z. J., matki T. J. oraz na podstawie opinii dwóch biegłych sądowych: specjalisty chirurgii urazowo-ortopedycznej dr n. med. K. B., specjalisty psychiatry dr n. med. T. Z.. Zeznania powoda, jego żony oraz matki Sąd uznał za wiarygodne, są one szczere, logiczne i zgodne z zasadami współżycia społecznego. Ani powód, ani jego żona oraz matka nie wyolbrzymiają skutków jakie wypadek ma w życiu powoda, wszelkie te następstwa mieszczą się w pojęciu normalnych następstw. Sąd uznał również za wiarygodne obie opinie biegłych sądowych. Opinie te zostały wydane zgodnie z zaleceniami Sądu, po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną, wnikliwym zbadaniu powoda biegli zajęli stanowcze stanowiska i w sposób zrozumiały i pełny je uzasadnili. Ponadto ustaleń faktycznych dokonano także na podstawie powołanych dokumentów złożonych do akt przez strony, których prawdziwość i autentyczność nie budzi wątpliwości Sądu i nie była kwestionowana w toku postępowania.

Sąd oddalił wnioski dowodowe powoda o dopuszczenie dowodów: z opinii biegłego sądowego specjalisty ds. BHP Ł. P. zawartej w aktach II K 226/11 na okoliczność, że wyłączną winę za wypadek powoda ponosi pracodawca, albowiem dowód ten był nieprzydatny, skoro strona pozwana odpowiada na zasadzie ryzyka; opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości, na okoliczność utraconych zarobków powoda, albowiem okoliczność tę Sąd był w stanie ustalić samodzielnie w oparciu o znajdujące się w aktach osobowych dane z o wynagrodzeniu powoda; a także wnioski dowodowe strony pozwanej o dopuszczenie dowodów z zeznań świadków A. S. (1) i A. S. (2), którzy w sprawie karnej wydawali opinie jako biegli. W ocenie Sądu bowiem opinia pisemna biegłego A. S. (1) była jasna, rzetelna i w sposób pełny opisywała stan maszyny i przyczyny wypadku, tak iż dalsze wyjaśnienie tych kwestii było zbędne.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo w części zasługuje na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie powód dochodził roszczeń uzupełniających z tytułu odpowiedzialności cywilnej pracodawcy za szkodę spowodowaną wypadkiem przy pracy. W orzecznictwie ugruntował się pogląd, że dopuszczalne jest dochodzenia przez pracownika takich roszczeń, jednak musi on wykazać przesłanki prawne odpowiedzialności, poniesioną szkodę i związek przyczynowy pomiędzy tą szkodą a bezprawnym działaniem pracodawcy.

W ocenie Sądu postępowanie dowodowe wykazało, że strona pozwana ponosi odpowiedzialność za wypadek przy pracy I. J. w dniu 15 października 2007 r. Odpowiedzialność ta polega na zasadzie ryzyka, tj. na podstawie art. 435 k.c. Strona pozwana prowadzi swoją działalność przy użyciu maszyn wprawianych w ruch siłami przyrody, a do wypadku doszło właśnie w czasie obsługi takiej maszyny, czyli w związku z ruchem przedsiębiorstwa. Wobec tego pozwany pracodawca mógł całkowicie uwolnić się od odpowiedzialności za powyższy wypadek tylko wykazując, że nastąpił on wskutek siły wyższej albo z wyłącznej winy poszkodowanego lub innej osoby, za którą pozwany nie ponosi odpowiedzialności. Wyłączna wina poszkodowanego – powoda, na którą powoływał się pozwany mogłaby zachodzić wówczas, gdyby pracodawcy nie można było przypisać żadnej winy. Tymczasem jak wynika z przeprowadzony dowodów strona pozwana nie dochowała swoich obowiązków wobec pracownika w zakresie bezpieczeństwa pracy, co zostało wykazane w prowadzonym postępowaniu karnym i na mocy prawomocnych wyroków zostali skazani za niedopełnienie swoich obowiązków pracowniczych dwaj pracownicy strony pozwanej, tj. W. K. i A. K.. Tymczasem zgodnie z art. 120 § 1 k.p za szkodę wyrządzoną przez pracownika odpowiada wyłącznie pracodawca, czyli pozwany. Wina za ten wypadek została przypisana pracownikom strony pozwanej. Takie stwierdzenie wyklucza przyjęcie, że wyłączną winę za wypadek ponosi sam poszkodowany – powód.

Jak wynika z przeprowadzonego postępowania maszyna, na której pracował powód w dniu wypadku, posiadała wady konstrukcyjne, tj. między matrycą a stemplem wykrojnika znajdowała się wolna przestrzeń o prześwicie ok 4 cm nie zabezpieczona osłoną przed włożeniem dłoni przez pracownika, pulpit sterowniczy maszyny posiadał niewłaściwe barwy przycisków i niewłaściwy kształt niezabezpieczający należycie przed przypadkowym uruchomieniem prasy, możliwe było opuszczenie stempla prasy, które winno następować po jednoczesnym naciśnięciu dwóch przycisków sterujących, po naciśnięciu jednego z przycisków sterujących, zlokalizowanego po lewej stronie pulpitu sterowniczego i znajdującego się bliżej prasy, co wynikało z niewłaściwego (odwrotnego) podłączenia i możliwe w związku z tym było przypadkowe opuszczenie stempla prasy w chwili utraty równowagi przez powoda.

Podkreślić należy, iż na podstawie art. 15 kodeksu pacy, pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikom bezpieczne i higieniczne warunki pracy. Zasadę określoną w art. 15 k.p. konkretyzują przepisy działu dziesiątego k.p. (art. 207-237 15 ) i wydane na ich podstawie rozporządzenia. W szczególności, zgodnie z treścią art. 207 § 1 k.p. pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy. W zdaniu pierwszym § 2 art. 207 k.p. ustawodawca wskazał, że pracodawca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. Zatem treścią obowiązku pracodawcy jest ochrona życia i zdrowia pracowników. Stosowanie do art. 207 § 3 k.p. pracodawca oraz osoba kierująca pracownikami jest obowiązana znać, w zakresie niezbędnym do wykonywania ciążących na niej obowiązków, przepisy o ochronie pracy, w tym przepisy oraz zasady bezpieczeństwa i higieny pracy. Ponadto w myśl art. 226 k.p. pracodawca ocenia i dokumentuje ryzyko zawodowe związane z wykonywaną pracą oraz stosuje niezbędne środki profilaktyczne zmniejszające ryzyko (pkt 1), a także informuje pracownika o ryzyku zawodowym, które wiąże się z wykonywaną pracą oraz o zasadach ochrony przed zagrożeniami (pkt 2). Unikanie zagrożeń dla zdrowia i życia, jakie niesie wykonywanie określonej pracy, uwarunkowane jest w znacznym stopniu wiedzą o istnieniu zagrożeń i znajomością sposobów ich unikania. Pracodawca w związku z tym jest obowiązany także zaznajamiać pracowników z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczącymi wykonywanych przez nich prac (art. 237 4 § 1 k.p.), a także wydawać szczegółowe instrukcje i wskazówki dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy (art. 237 4 § 2 k.p.). Powinnością pracodawcy jest nie tylko zapoznanie pracownika z ogólnymi przepisami oraz zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, ale także zwrócenie uwagi na konkretne zagrożenia występujące na stanowisku pracy, na którym pracownik będzie wykonywał swoje obowiązki. W orzeczeniu z dnia 27 stycznia 2011 r., w sprawie II PK 175/10 Sąd Najwyższy uznał, że pracodawca powinien z należytą starannością podejmować niezbędne działania, w tym zwłaszcza wyraźnie nakazane przez prawo, zmniejszające do minimum ryzyko utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu pracowników. Sąd Najwyższy podkreślił, iż naruszenie obowiązków pracodawcy w zakresie bhp może nastąpić także wtedy, gdy pracodawcy nie można zarzucić naruszenia konkretnego przepisu prawa. Niepodjęcie możliwych i dyktowanych doświadczeniem życiowym i dbałością o zdrowie i życie osób pozostających w sferze działania zakładu pracy działań zapobiegających naruszeniu tych dóbr, jest bowiem samo w sobie naruszeniem porządku prawnego, uzasadniającym jego kwalifikację jako deliktu.

W toku niniejszego procesu zostało wykazane, że tego rodzaju działań zaniechano. Praca powoda została zorganizowana nieprawidłowo, zagrożenia faktycznie nie zostały wyeliminowane przez pracodawcę, co naraziło na uszczerbek zdrowie pracownika. Gdyby bowiem przyciski maszyny zostały zamontowane zgodnie z instrukcją, wówczas powód tracąc równowagę nie nacisnąłby na ten przycisk, który powodował ruch maszyny. Podobnie, gdyby włączenie możliwe było tylko przez jednoczesne przyciśniecie obu przycisków.

Wobec tego należy stwierdzić, że gdyby maszyna, na której doszło do wypadku miała stosowne osłony i nie posiadała wad konstrukcyjnych, do wypadku by nie doszło.

W związku z czym Sąd uznał, że pozwany pracodawca ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka za zaistniały wypadek. Powód jednak był doświadczonym pracownikiem, miał świadomość, co wynika z pozwu, że po wyłączeniu maszyny, jeszcze przez 30 sekund koło zamachowe pozostaje w ruchu. Powód nie odczekał tych 30 sekund przed przystąpieniem do regulacji maszyny, co pozwoliłoby wyeliminować możliwość samoczynnego opadnięcia gilotyny, nie podłożył żadnego stempla, który uchroniłby przez takim opadnięciem. Wobec tego, biorąc pod uwagę stopień naruszenia norm bezpieczeństwa przez każdą ze stron, a w przypadku pozwanego także stopień naruszenia prawa, mając na uwadze, że w zakresie bezpieczeństwa pracy to na pracodawcy ciążą szczególne obowiązki, na podstawie art. 362 k.c. Sąd uznał, że powód w 25 % przyczynił się do powstania szkody.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przewidziane w art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę ma na celu naprawienie przez rekompensatę pieniężną – szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych, co wynika z kompensacyjnego charakteru zadośćuczynienia pieniężnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/2003, OSNC 2005/2/40, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2004 r. V CK 282/2003 LEX nr 183777). O rozmiarze należnego zadośćuczynienia powinien decydować między innymi rozmiar doznanej krzywdy rozumiany, jako stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku. Wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla poszkodowanego i przynosić mu równowagę emocjonalną naruszoną przez doznane cierpienia fizyczne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2008 r. II CSK 536/07 LEX nr 461725). Zadośćuczynienie powinno być środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiarów krzywdy i szkody niemajątkowej. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia podstawowe znaczenie ma stopień natężenia krzywdy, a więc cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych.

Ustalając odpowiednią kwotę zadośćuczynienia za skutki wypadku przy pracy powoda, Sąd miał na uwadze rozmiar doznanego przez powoda bólu, jego cierpienia spowodowane nie tylko samym zdarzeniem ale i szeregiem bolesnych operacji, jakim był poddany, traumatyczny widok samego wypadku – obcięcia palców, uciążliwości procesu leczenia. Niewątpliwym jest, że skutki tego wypadku są w zakresie ciała powoda, nieodwracalne. Utrudnione, a nawet częściowo niemożliwe stało się wykonywanie przez niego pewnych czynności, z którymi zdrowy człowiek z łatwością sobie radzi. Jest to z pewnością znaczne obciążenie dla człowieka młodego, cieszącego się przed wypadkiem pełnym zdrowiem. Zrozumiałym jest zatem, że wskutek wypadku powód doznał uszczerbku na zdrowiu psychicznym, który, jak wynika z opinii biegłego psychiatry nie jest łatwy do zniwelowania. Z drugiej strony należy mieć na uwadze, że powód nie doznał urazu ręki wiodącej. Jako osoba praworęczna może zatem nadal wykonywać szereg czynności takich jak jedzenie, pisanie, które wykonuje się ręką wiodącą. Uraz doznany wskutek wypadku, poza skutkami dotyczącymi lewej ręki powoda nie spowodował dysfunkcji innych organów, czy układu kostnego. Powód jest mimo wszystko osobą sprawną fizycznie, może samodzielnie funkcjonować w życiu codziennym i może prowadzić, przynajmniej częściowo, dotychczasową aktywność fizyczną jak np.: grę w piłkę, tenis, wędkowanie. Powód może także prowadzić samochód. Wypadek nie spowodował u powoda całkowitej niezdolności do pracy, a jedynie częściową niezdolność. Orzeczono u powoda umiarkowany stopień niepełnosprawności. Uszkodzenie ciała jakiego powód doznał w dniu 15 października 2007 r. może zostać częściowo zniwelowane poprzez zastosowanie odpowiedniej protezy, w szczególności jeżeli chodzi o względy estetyczne (co powód przyznaje w treści pozwu). Wszystkie te względy decydują o tym, że Sąd uznał kwotę 100 000 zł za odpowiednią dla naprawienia krzywd doznanych przez powoda wskutek wypadku. Biorąc pod uwagę stopień przyczynienia się powoda do powstania szkody, kwota ta ulegała zmniejszeniu o 25 % - do 75 000 zł. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że z tytułu wyrównania skutków wypadku powód otrzymał już 26900 zł jednorazowego odszkodowania z ZUS i 10000 zł na mocy ugody sądowej zawartej z W. K. i A. K.. Kwoty te Sąd uwzględnił ustalając ostatecznie zasądzoną na rzecz powoda kwotę zadośćuczynienia na 40 000 zł o czym Sąd orzekł w pkt II. wyroku.

Przechodząc do kolejnego roszczenia powoda, a mianowicie odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy wskazać należy, iż zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Postępowanie dowodowe wykazało, że dla zniwelowania skutków wypadku wskazane jest zaprotezowanie lewej ręki powoda, a koszt takiego zaprotezowania wynosi 62874,90 zł. Wobec tego, że powód dochodził z tytułu odszkodowania kwoty niższej 57812,45 zł, Sąd uwzględniając stopień przyczynienia się powoda do powstania szkody, zasądził na rzecz jego rzecz 43359,34 zł z tego tytułu, o czym orzekł, jak w pkt I sentencji wyroku.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Zgodnie z treścią art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z treścią art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Powód wezwał stronę pozwaną do dobrowolnego spełnienia świadczeń dochodzonych w niniejszej sprawie pismem z dnia 18.09.2013 r. (k. 127-128), wyznaczając termin zapłaty na dzień 5 października 2013 r. Wobec tego Sąd zasądził odsetki za opóźnienie od dnia następnego po tym terminie. Przechodząc do kolejnego roszczenia powoda wskazać należy, iż roszczenie o rentę wyrównawczą oparł on na przepisie art. 444 § 2 k. c.

Zgodnie z art. 442 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Renta ta ma rekompensować faktyczną utratę możliwości zarobkowych. W orzecznictwie nie ma rozbieżności odnośnie tego, czy poszkodowany jest obowiązany do wykorzystania zachowanej zdolności do pracy. Judykatura od dawna stoi na stanowisku, że poszkodowany obowiązany jest wykorzystać zachowaną zdolność do zarobkowania, jeżeli utracił tę zdolność tylko częściowo (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 marca 1966, II PR 18/66, NP. 1966 nr 10, s. 1294; w nowszym orzecznictwie np. wyrok z 5 września 2001 r., II UKN 534/00). Jeżeli wypadek przy pracy nie spowodował całkowitej niezdolności do pracy, a jedynie ograniczył możliwości zarobkowania pracownika, jako podstawę ustalenia wysokości renty wyrównawczej określonej art. 444 § 2 k.c. przyjmuje się wysokość spodziewanego wynagrodzenia pomniejszonego o wynagrodzenie, które pracownik może uzyskać wykorzystując ograniczoną zdolność do pracy. Należy podkreślić, iż renta ma rekompensować faktyczną utratę możliwości zarobkowych, co w przypadku osób o częściowej niezdolności do pracy oznacza rentę w wysokości różnicy między zarobkami uzyskiwanymi na dotychczasowym stanowisku pracy a zarobkami jakie poszkodowany może uzyskać, wykorzystując ograniczoną zdolność do pracy. W przedmiotowej sprawie na podstawie zaświadczenia Rp-7 wystawionego powodowi przez stronę pozwaną (akta osobowe), dzieląc kwotę 18464,45 zł , która stanowiła sumę wynagrodzenia powoda w 2007 roku, przez 9 i pół miesiąca, tj. do dnia wypadku – 15.10.2007 r., Sąd ustalił, że średnie wynagrodzenie powoda w ostatnim roku pracy wynosiło 1944 zł miesięcznie. Sąd uwzględnił rentę jaką powód otrzymuje z ZUS w wysokości 1462 zł, a także fakt, że powód jest jedynie częściowo niezdolny do pracy z tytułu wypadku przy pracy, a zatem może on podjąć zatrudnienie za przynajmniej minimalne wynagrodzenie. Jego dochody zatem powinny przewyższać te, które miał z tytułu zatrudniania u strony pozwanej. Wobec tego roszczenie o rentę jako bezzasadne podlegało oddaleniu.

Sąd uwzględnił żądanie powoda o ustalenie odpowiedzialności pozwanej spółki za dalsze normalne następstwa wypadku, bowiem zachodzi prawdopodobieństwo, że mogą wystąpić dalsze ujemne skutki doznanej przez I. J. szkody na osobie (pkt IV sentencji wyroku). Jeżeli brak jest pewności, co do zaistnienia szkody, w doktrynie i orzecznictwie ugruntował się pogląd, że dopuszczalne jest ustalenie odpowiedzialności pozwanego za określone zdarzenie i szkodę mogącą powstać w przyszłości, jako jego skutek (por. uchwała SN (7) z 17 kwietnia 1970 r., III PZP 34/69, OSPiKA 1971, z. 10, poz. 173, z glosą A. Ohanowicza, oraz wyrok SN z 6 października 2006 r., V CSK 183/06 r., LEX nr 327971; por. także M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2005, art. 444, nb 11 i 12).

W punkcie V sentencji wyroku Sąd na podstawie art. 100 k.p.c. zniósł między stronami koszty postępowania, ponieważ roszczenie powoda zostało uwzględnione w około połowie, przy mniej więcej równej wysokości kosztów procesu poniesionych przez każdą ze stron.

W punkcie VI sentencji wyroku Sąd na podstawie art. 113 Ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2016.623) nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 8516,70 zł tytułem kosztów sądowych. Na kwotę tę złożyła się część kosztów sądowych , tj. opłaty od pozwu, a także od apelacji, gdyż powód był zwolniony od ich ponoszenia. W stosunku w jakim strona pozwana przegrał proces, tj. 49,11 %, Sąd obciążył ją także wydatkami sądowymi, tj. kosztem opinii biegłych sądowych, kosztem stawiennictwa świadka w Sądzie, których suma wynosiła 960,09 zł a 49,11 % od tej kwoty wynosiła 471,50 zł.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Bielak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Gajewska
Data wytworzenia informacji: