XII Ga 461/15 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Krakowie z 2016-02-18
Sygn. akt XII Ga 461/15
POSTANOWIENIE
Dnia 18 lutego 2016 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:
Przewodniczący- Sędzia: SO Janusz Beim (spr.)
Sędzia: SO Adam Sęk
Sędzia: SO Aneta Stożek
Protokolant: st. protokolant sądowy Rafał Czopek
po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2016 r. w Krakowie
na rozprawie
sprawy z wniosku (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.
przy uczestnictwie (...) w W.
o odwołanie likwidatorów
na skutek apelacji wniesionej przez wnioskodawcę
od postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie
z dnia 5 maja 2015 r. sygn. akt KR XII Ns Rej KRS 244/15/106
postanawia:
I. oddalić apelację;
II. zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestnika kwotę 60,00 zł (sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
UZASADNIENIE
Wnioskodawca, (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. złożyła wniosek o odwołanie likwidatorów prowadzących likwidację uczestnika - (...) sp. z o. o w T. ( w likwidacji ), ( dalej; (...)) oraz wniosek o udzielenie zabezpieczenia tego żądania podając, że od dnia 2.03.2010 r. wiążą go z uczestnikiem zawarte na okres 15 lat, dwie umowy, zwane Umowami Długoterminowymi: umowa sprzedaży energii elektrycznej wytwarzanej w (...) oraz ramowa umowa sprzedaży praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia ((...)), będących potwierdzeniem wytwarzania energii w odnawialnym źródle energii. Przedmiotem tych umów jest zobowiązanie stron do sprzedaży przez wnioskodawcę na rzecz uczestnika i zakupu przez uczestnika całości energii elektrycznej wytwarzanej w (...) oraz zobowiązanie uczestnika do kupowania od wnioskodawcy (...)w ilości odpowiadającej energii elektrycznej wygenerowanej przez (...). Wnioskodawca podał, że w jego ocenie ważne powody uzasadniające odwołanie dotychczasowych likwidatorów to;
- konflikt interesów likwidatorów uniemożliwiający im należyte wypełnienie funkcji
- naruszenie obowiązków dotyczących ochrony wierzycieli spółki ( tj. (...))
- uchylanie się od zakończenia bieżących interesów spółki, tj. wykonania lub zgodnego z prawem rozwiązania umów długoterminowych wiążących (...) z wnioskodawcą.
Wnioskodawca obszernie i szczegółowo opisał powyższe okoliczności.
Wnioskodawca stwierdził nadto we wniosku, że ma interes prawny w uzyskaniu zabezpieczenia roszczenia, ponieważ jego wierzytelności w stosunku do uczestnika nie zostały dotychczas zaspokojone ani zabezpieczone przez likwidatorów. Zdaniem wnioskodawcy likwidatorzy ochraniają interesy jedynego wspólnika spółki, naruszając interesy pozostałych wierzycieli, a zmiana likwidatorów przywróciłaby właściwy bieg postępowania likwidacyjnego, czyniąc je zgodnym z przepisami k.s.h. Podniósł wnioskodawca, że zachodzi uzasadniona obawa podjęcia w niedalekiej przyszłości przez likwidatorów działań uniemożliwiających realizację celów postępowania likwidacyjnego oraz naruszających prawa wnioskodawcy. Zarzucił, że likwidatorzy realizują czynności likwidacyjne w sposób wybiórczy, konsekwentnie pomijając czynności mające na celu wypełnienie zobowiązań uczestnika wynikających z Umów Długoterminowych oraz zabezpieczenie wierzytelności przysługujących wnioskodawcy z tego tytułu. Jako podstawę prawną swojego wniosku wnioskodawca wskazał regulacje art. 276 § 4 ksh.
Postanowieniem z dnia 13 stycznia 2015 r. sąd rejestrowy udzielił zabezpieczenia.
Powyższe postanowienie w całości zaskarżył zażaleniem uczestnik , wnosząc o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku o udzielenie zabezpieczenia, a także o zasądzenie od wnioskodawcy kosztów postępowania zażaleniowego. Na wypadek nieuwzględnienia zażalenia uczestnik wniósł o wstrzymanie wykonalności zaskarżonego postanowienia.
Zaskarżonemu postanowieniu uczestnik zarzucił:
- naruszenie art. 730 1 § 1 k.p.c. w zw. z art. 276 § 4 k.s.h. przez przyjęcie, że wnioskodawca uprawdopodobnił roszczenie i przez udzielenie zabezpieczenia, pomimo, że:
* wnioskodawcy nie przysługuje roszczenie z art. 276 § 4 k.s.h. o odwołanie likwidatorów, bowiem nie jest on podmiotem uprawnionym do złożenia takiego wniosku ani nie ma interesu prawnego o jakim mowa w tym przepisie
* wnioskodawca błędnie sformułował wniosek o odwołanie likwidatorów, przez co wniosek w ogóle nie może stanowić podstawy do odwołania likwidatorów, bowiem wnioskodawca nie wniósł jednocześnie o ustanowienie nowych likwidatorów; a skoro roszczenie nie może zostać uwzględnione, to nie może być zabezpieczone
- naruszenie art. 730 1 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 276 § 4 k.s.h. przez udzielenie zabezpieczenia, mimo, ze wnioskodawca nie ma interesu prawnego w jego uzyskaniu, gdyż brak zabezpieczenia w żaden sposób nie uniemożliwi ani nie utrudni osiągnięcia celu postępowania jakim jest w intencji wnioskodawcy odwołanie likwidatorów
- naruszenie art. 755 § 1 k.p.c. w zw. z art. 730 1 § 3 k.p.c. przez zastosowanie nieadekwatnych do zgłoszonego żądania sposobów zabezpieczenia, co potwierdza, że faktycznym celem wniosku jest paraliż postępowania likwidacyjnego, bowiem wskazane we wniosku sposoby zabezpieczenia dotyczą dalszego przebiegu likwidacji, który nie podlega nadzorowi sądu rejestrowego
- naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez zaniechanie wyjaśnienia podstawy prawnej zaskarżonego postanowienia, ponieważ Sąd nie przedstawił ani faktów, jakie uznał za udowodnione, ani dowodów ani własnej oceny prawnej koniecznych przesłanek zabezpieczenia, co uniemożliwia poznanie motywów rozstrzygnięcia, tym bardziej, ze wraz z postanowieniem nie doręczono uczestnikowi wniosku o udzielenie zabezpieczenia
W obszernym uzasadnieniu zażalenia uczestnik podniósł, że wnioskodawca oraz inne spółki związane długoterminowymi umowami z uczestnikiem wielokrotnie – bezskutecznie – wnosiły o udzielenie zabezpieczenia swoich, różnie formułowanych roszczeń, poprzez całkowite zablokowanie postępowania likwidacyjnego. Zdaniem uczestnika wnioskodawca oraz inne podmioty, którym zależy na zablokowaniu likwidacji spółki „poszukują” kolejnych roszczeń, które umożliwią im paraliż postępowania likwidacyjnego i „swoisty szantaż korporacyjny” wobec uczestnika oraz T.. Tymczasem działania likwidatorów nie naruszają przepisów k.s.h., wnioskodawca nie postawił likwidatorom żadnych konkretnych zarzutów lecz ogólnikowo opisał ich działania, Sąd I instancji nie stwierdził żadnych naruszeń, a nadto interesy wierzycieli są chronione przez sąd rejestrowy, który decyduje o wykreśleniu spółki po zbadaniu prawidłowości czynności likwidatorów. Wierzyciele nie mają zatem, zdaniem żalącego, interesu prawnego, aby wpływać na bieg likwidacji. W ocenie uczestnika wniosek oparty jest na nieprawdziwych twierdzeniach, w szczególności na błędnym założeniu, że wnioskodawca jest wierzycielem uczestnika z tytułu umów długoterminowych. Stwierdził uczestnik, powołując się na treść postanowienia Sądu Rejonowego w Tarnowie z dnia 11 grudnia 2014 r. (sygn. akt V GU 24/14), że łączące go z wnioskodawcą Umowy Długoterminowe mają charakter ramowy, a nabycie energii elektrycznej następuje dopiero po jej wytworzeniu, na podstawie umów szczegółowych, potwierdzonych fakturami za każdy okres rozliczeniowy, wobec czego wnioskodawcy przysługują od uczestnika tylko wierzytelności związane z energią już wytworzoną. Z kolei tzw.(...)nabywane są przez uczestnika dopiero po przyznaniu ich wnioskodawcy decyzją Prezesa (...). Zatem wierzytelności wnioskodawcy wobec uczestnika mogą powstać tylko ex post, po zamknięciu danego okresu rozliczeniowego i wystawieniu przez wnioskodawcę faktury dokumentującej umowę sprzedaży konkretnych ilości energii elektrycznej. Podał uczestnik, że na bieżąco reguluje należności objęte fakturami VAT, w konsekwencji wnioskodawca nie ma statusu wierzyciela. Dalej wskazał uczestnik, że jak wynika z art. 285 k.s.h., zgłoszenie wierzytelności przyszłych, niepewnych, gdyż uzależnionych od tego czy kontrahenci w ogóle wytworzą energię i w jakiej ilości, nie podlega zabezpieczeniu ani nawet zabezpieczeniu. Nadto wnioskodawca w styczniu 2011 r. dokonał przelewu wierzytelności wynikających z umów ramowych na rzecz (...) Bank S.A. celem zabezpieczenia swoich zobowiązań kredytowych. Wnioskodawca powiadamiając uczestnika o przelewie podał, że „został upoważniony przez cesjonariusza do wykonywania wszelkich praw z tytułu umów scedowanych, dopóki cesjonariusz na piśmie nie poleci inaczej”, ale zdaniem uczestnika upoważnienie to nie jest równoznaczne z posiadaniem przymiotu wierzyciela. Nie będąc zaś wierzycielem likwidowanej spółki wnioskodawca nie może „spowodować ustanowienia likwidatorów”, co wynika z art. 276 § 4 k.s.h. w zw. z art. 282 § 2 zd. 2 k.s.h. Nawet gdyby wnioskodawca był wierzycielem likwidowanej spółki, to nie przysługuje mu interes prawny do wystąpienia z wnioskiem o odwołanie likwidatorów, ponieważ likwidacja spółki z o.o. prowadzona jest w interesie jej wspólników, a nie innych podmiotów. Wierzyciela łączy bowiem ze spółką relacja obligacyjna a nie organizacyjna i nie jest on w związku z tym podmiotem bezpośrednio zainteresowanym zlikwidowaniem spółki i otrzymaniem z niej majątku, które to stanowisko jest wyrażane w doktrynie prawa handlowego jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego.
W dalszej części zażalenia uczestnik podniósł, że wniosek o odwołanie likwidatorów został wadliwie sformułowany i jest prawnie niedopuszczalny, ponieważ mimo jednoznacznej treści art. 276 § 4 k.s.h. wnioskodawca nie wskazał osób, które miałyby pełnić funkcję likwidatorów. Ponadto nie uprawdopodobnił wnioskodawca, że zachodzą ważne powody odwołania likwidatorów. W szczególności nie istnieje konflikt interesów polegający na tym, że likwidatorzy pełnią jednocześnie wysokie funkcje w spółce – matce, tj. T.. Wszak likwidatorzy pochodzą z mianowania wspólników, zatem musi być między nimi a wspólnikami jakieś powiązanie organizacyjne, a skoro obowiązkiem likwidatorów jest zakończenie bieżących interesów spółki, to odnosi się to także do umów wiążących uczestnika z T. lub (...) sp. z o.o. w przedmiocie sprzedaży energii elektrycznej i (...). Zakaz zatem rozwiązania w jakikolwiek sposób Umów Długoterminowych podważa istotę procesu likwidacji, gdyż zmierza do wymuszenia kontynuowania działalności. Podniósł również uczestnik, że likwidatorzy nie mają podstaw do wskazania innych spółek z Grupy T., które mogłyby przejąć jego prawa i obowiązki wynikające z Umów Długoterminowych i do nich przystąpić. Kolejno wskazał uczestnik, że likwidatorzy mieli obowiązek złożyć wniosek o ogłoszenie jego upadłości, a to wobec faktu, że kontrahenci, w tym wnioskodawca w toku likwidacji zgłosili wierzytelności na ponad 2 mld zł podczas gdy majątek likwidowanej spółki wynosił nieco ponad 60 mln zł, co oznaczało jej niewypłacalność w świetle art. 11 ust. 2 prawa upadłościowego. Kwota zgłoszonych wierzytelności obejmowała przy tym przyszłe i niepewne należności z Umów Długoterminowych.
Końcowo zarzucił żalący, że wnioskodawca nie ma interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia, ponieważ poza „domysłami, niepopartymi nawet próbą uprawdopodobnienia” nie przedstawił z czego wynika obawa, że likwidatorzy zmierzają do pospiesznego wypłacenia sumy likwidacyjnej wspólnikowi, dokonania potrąceń czy podjęcia innych działań sprzecznych z ustawowymi obowiązkami likwidatorów. Podkreślił uczestnik, że celem postępowania nie jest zapobieżenie rzekomej szkodzie jaką mogliby wyrządzić likwidatorzy swym działaniem, ale odwołanie likwidatorów, a to można osiągnąć aż do zakończenia likwidacji, nawet mimo ewentualnego dokonania przez likwidatorów czynności opisanych we wniosku i wymienionych w zaskarżonym postanowieniu.
W odpowiedzi na wniosek uczestnik niniejszego postępowania, wnosząc o oddalenie wniosku w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów postepowania, praktycznie powielił w całości swoją argumentacje przedstawioną w zażaleniu na postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia.
Postanowieniem z dnia 24 marca 2015 r. Sąd Okręgowy w Krakowie zmienił postanowienie sądu rejestrowego o udzieleniu zabezpieczenia i wniosek o zabezpieczenie oddalił.
Postanowieniem z dnia 5 maja 2015 r. sąd rejestrowy oddalił wniosek o odwołanie likwidatorów (pkt I postanowienia) i zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestnika należne koszty postępowania (pkt II postanowienia).
Uzasadniając swoje rozstrzygnięcie sąd I instancji wskazał na treść wniosku oraz treść odpowiedzi na wniosek. Podkreślił sąd rejestrowy, że w sprawie nie jest sporny fakt zawarcia długoterminowych umów sprzedaży energii elektrycznej oraz praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia (tzw. zielone certyfikaty) oraz fakt otwarcia likwidacji uczestnika. Nie był również sporny fakt zawarcia w dniu 7 stycznia 2011 r. umowy bezwarunkowej cesji wszystkich praw i roszczeń przysługujących wnioskodawcy z tych umów na rzecz (...) Bank S.A.
W swoich rozważaniach prawnych sąd I instancji wskazał na treść art. 276 § 4 ksh podkreślając, że zgodnie z poglądami prezentowanymi w judykaturze, wniosek o zmianę (odwołanie) likwidatorów może wnieść wierzyciel spółki. W ocenie sądu rejestrowego, z uwagi na fakt cesji praw, wnioskodawca w niniejszym postępowaniu nie ma statusu wierzyciela (co również było potwierdzone w uzasadnieniu postanowienia tut. Sądu Okręgowego z dnia 24 marca 2015 r. wydanego na skutek rozpoznania zażalenia uczestnika na postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia, postępowanie prowadzone pod sygn. XII Gz 221/15). W ocenie sądu I instancji brak interesu prawnego po stronie wnioskodawcy czyni wniosek nieuzasadnionym, a w konsekwencji zwalnia sąd I instancji z konieczności badania, czy istnieją ważne powody do odwołania likwidatorów.
W apelacji od powyższego postanowienia wnioskodawca zarzucił;
- naruszenie art. 276 § 4 ksh poprzez bezzasadne przyjęcie, że wnioskodawca nie ma interesu prawnego w żądaniu odwołania likwidatorów, gdy w istocie taki interes prawny posiada; zaniechania dokonania oceny, czy istotnie zachodzą ważne powody do odwołania likwidatorów, na które wskazał wnioskodawca
- naruszenie art. 248 § 1 kpc poprzez zaniechanie zobowiązania uczestnika do przedłożenia umów zawartych przez uczestnika z (...) SA w przedmiocie sprzedaży energii elektrycznej z odnawialnych źródeł wraz z aneksami oraz wieloletniej umowy dotyczącej sprzedaży świadectw pochodzenia energii wraz z aneksami, w sytuacji konieczności przeprowadzenia tego dowodu z uwagi na treść zgłaszanych zarzutów wobec likwidatorów.
Podnosząc powyższe zarzuty wnioskodawca wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie sprawy sądowi rejonowemu do ponownego rozpoznania, a ewentualnie o zmianę postanowienia i uwzględnienie wniosku w całości.
Nadto wnioskodawca wniósł o dopuszczenie dowodów z szeregu dokumentów dołączonych do apelacji, jako dowodów nowych.
W obszernym uzasadnieniu swojej apelacji wnioskodawca w szczególności ponowił argumentację przedstawioną już wcześniej we wniosku w odpowiedzi na zażalenie uczestnika na postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia, jak tez w dalszych pismach procesowych. Nadto w szczególności wskazał na nowe okoliczności, a to związane z zawarciem umowy z bankiem finansującym o cesji zwrotnej praw i obowiązków wynikających z umów długoterminowych.
Uczestnik w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości.
Uzasadniając swoje stanowisko uczestnik w szczególności podtrzymał zarzut, że wnioskodawca nie ma interesu prawnego do domagania się odwołania likwidatorów, a nadto uczestnik zarzucił, że tzw. cesja zwrotna wierzytelności wynikających z zawartych umów jest nieważna z powodu pozorności (art. 83 § 1 kc). Uczestnik wniósł również o pominięcie wszystkich wniosków dowodowych zawartych w apelacji. Nadto wniósł o zasądzenie na jego rzecz należnych kosztów postępowania. W szczególności wnioskodawca w apelacji podniósł, że w dniu 18 maja 2015 r. zawarł z (...) Bank umowę cesji zwrotnej praw wynikających z umów, na które wnioskodawca wskazywał we wniosku.
W replice na odpowiedź na apelację wnioskodawca podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko oraz zgłosił kolejne wnioski dowodowe.
W piśmie przygotowawczym z dnia 15 lutego 2016 r. uczestnik wskazał na nowe okoliczności zaistniałe w sprawie, a to w szczególności fakt odwołania jednego z likwidatorów, którego dotyczy wniosek, tj. J. K.. Wniósł również o pominięcie wszystkich wniosków dowodowych zawartych w replice na odpowiedź na apelacje.
Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy zważył co następuje;
Apelacja jest nieuzasadniona.
W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że Sąd Okręgowy w pełni podtrzymuje swoje stanowisko prezentowane w uzasadnieniu postanowienia z dnia 24 marca 2015 r. (sygn. XII Gz 221/15), zgodnie z którym, argumentacja podana we wniosku o odwołanie likwidatorów rozmija się z treścią instytucji prawnej uregulowanej w art. 276 § 4 ksh. Treść uzasadnienia wniosku nie pozostawia najmniejszej wątpliwości, że wnioskodawca czuje się zagrożony w sferze prawnej ( majątkowej ) z uwagi na sam fakt otwarcia likwidacji uczestnika. Powyższa konstatacja jest oczywista i jest zrozumiała. Inną natomiast rzeczą jest możliwość wniesienia skutecznego wniosku o odwołanie (czy też zmianę) osób likwidatorów prowadzących postępowanie likwidacyjne danej spółki ( uczestnika ).
Nadto należy zaznaczyć, że stan faktyczny w niniejszej sprawie jest w istocie bezsporny. Obie strony w żadnej mierze nie kwestionują treści dołączonych do akt sprawy dokumentów, nie kwestionują zdarzeń i czynności podejmowanych przez wnioskodawcę, czy tez uczestnika. Spór w istocie koncentruje sia na odmiennej ocenie skutków prawnych tych zdarzeń. Wnioskodawca upatruje w całym ciągu czynności podejmowanych przez likwidatorów zaistnienia ważnych przyczyn do ich odwołania w trybie art. 276 § 4 ksh , natomiast uczestnik takich ważnych przyczyn w rozumieniu wskazanej normy nie dostrzega, nie kwestionując zarazem samych czynności. Bezsporność stanu faktycznego (niekwestionowanie treści umów , dokumentów, orzeczeń i ich uzasadnień przedłożonych w sprawie potwierdzona zgodnymi oświadczeniami pełnomocników stron złożonymi na rozprawie apelacyjnej) czyniła bezprzedmiotowym prowadzenie postępowania dowodowego.
Wnioskodawca w swojej apelacji formułuje w istocie dwa zarzuty, jakkolwiek uzasadnia je w sposób obszerny, odwołując się do treści szeregu dokumentów i wskazując na konkretne czynności likwidatorów.
Zarzuca mianowicie; naruszenie art. 276 § 4 ksh poprzez bezzasadne przyjęcie ,ze wnioskodawca nie ma interesu prawnego w żądaniu odwołania likwidatorów uczestnika oraz zaniechanie dokonania oceny , czy w sprawie zachodzą ważne powody do odwołania likwidatorów w rozumieniu wskazanej normy, oraz naruszenie art. 248 § 1 kpc poprzez zaniechanie zobowiązania uczestnika do przedłożenia oznaczonych w apelacji dokumentów ( umów w raz z aneksami ).
Podnosząc powyższe zarzuty wnioskodawca wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy sądowi rejonowemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach [postępowania, a ewentualnie o zmianę postanowienia i uwzględnienie wniosku w całości oraz o zasądzenie należnych kosztów postępowania.
Nadto wnioskodawca wniósł o dopuszczenie dowodu z treści szeregu dokumentów dołączonych do apelacji.
W ocenie Sądu Okręgowego zarzut naruszenie art. 248 § 1 kpc jest nieuzasadniony, a w istocie bezprzedmiotowy. Jak zaznaczono wcześniej, stan faktyczny zaistniały w sprawie jest praktycznie bezsporny. Nie ma sporu między stronami co do treści zawartych umów. Strony nie kwestionują zarazem faktów, że określone czynności są podejmowane przez likwidatorów , a wnioskodawca podejmuje z kolei czynności zmierzające do ochrony swoich praw (czynią też tak inne podmioty związane umowami z uczestnikiem niniejszego postępowania). Nie było zatem potrzeby prowadzenie postępowania dowodowego w takim zakresie, w jakim domagał się tego wnioskodawca. Nie doszło zatem w żądnej mierze do naruszenia wskazanej normy przez sąd I instancji.
Natomiast kolejny zarzut, tj. dotyczący naruszenia art. 276 § 4 ksh ( a to w kontekście braku interesu prawnego po stronie wnioskodawcy) jest również nieuzasadniony. W chwili orzekania sąd I instancji zasadnie uznał, że wnioskodawca nie miał statusu wierzyciela, a zatem nie miał interesu prawnego i w ślad za tym, możliwości skutecznego wniesienia wniosku w tym trybie. Konsekwentnie zatem sąd I instancji nie musiał badać, czy istotnie zachodzą ważne powody do odwołania likwidatorów. Wnioskodawca zresztą tę okoliczność w istocie dostrzegł, bowiem do apelacji i na użytek jej rozpoznania dołączył dokument w postaci umowy o cesji zwrotnej. Przecież uczynił to właśnie po to, aby status wierzyciela wykazać w ramach postępowania apelacyjnego.
Biorąc pod uwagę fakt, że w ramach aktualnego porządku prawnego sąd II instancji jest sądem merytorycznym i w ramach tzw. pełnej apelacji jest uprawniony do dalszego merytorycznego badania sprawy, Sąd ten uwzględnił fakt dokonania cesji zwrotnej.
W ocenie Sądu Okręgowego, na dzień rozpoznania apelacji wnioskodawca legitymuje się statusem wierzyciela wobec uczestnika, a to z uwagi na zawarcie w dniu 18 maja 2015 r. umowy cesji zwrotnej z (...) Bankiem S. A. Nie podziela przy tym Sąd Okręgowy zarzutów uczestnika co do nieważności wspomnianej umowy. Zresztą ta argumentacja w niniejszym postępowaniu nie ma znaczenia istotnego.
Kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia wniosku kierowanego do sądu rejestrowego ma to, czy zachodzą tzw. ważne przyczyny w rozumieniu art. 276 § 4 ksh.
Wnioskodawca owych ważnych przyczyn doszukuje się w następujących działaniach likwidatorów;
- konflikt interesów pomiędzy funkcją likwidatora a funkcją pełnioną w strukturach spółki (...) ( jedynego (...) spółki (...) )
- brak wykonywania obowiązków ustawowych w zakresie zaspakajania i zabezpieczenia interesów wierzycieli tj. m.in. wnioskodawcy
- niewypracowanie satysfakcjonującego obie strony rozwiązania dotyczącego wykonania zawartych umów długoterminowych (a w istocie udzielenie negatywnych odpowiedzi w tym przedmiocie)
- nierespektowanie orzeczeń sądów wydanych w innych postępowaniach, a dotyczących zabezpieczenia roszczeń kontrahentów
- niezgodne z prawem rozwiązanie umów długoterminowych
- zaprzestanie wykonywania tych umów.
Nadto wnioskodawca wskazał na szereg działań likwidatorów związanych z próbą rozwiązania umów , o których mowa była wcześniej.
W ocenie Sądu Okręgowego, odwołanie likwidatorów w trybie przewidzianym w art. 276 § 4 ksh powinno mieć miejsce wówczas, gdy konkretni likwidatorzy wykonują swoje czynności sprzecznie z wymogami przewidzianymi w przepisach ustrojowych dotyczących procedury likwidacyjnej danej spółki, czyli sprzecznie z przepisami ksh. Wnioskodawca w żadnej mierze nie wykazał, że taka sytuacja zachodzi w tym przypadku. W żadnej mierze wnioskodawca nie wykazał ,że likwidatorzy podejmują czynności które pozostają w sprzeczności z zasadą wynikającą z treści art. 282, czy 286 ksh. Sądowi Okręgowemu nie umyka oczywiście z pola widzenia zasadnicza kwestia, jaką jest ochrona słusznych interesów wnioskodawcy z uwagi na treść zawartych umów długoterminowych. Nie zmienia to jednak prezentowanego wcześniej już stanowiska, że sposób ochrony tych praw, tj. skorzystanie z instrumentu przewidzianego w art. 276 § 4 ksh jest nieadekwatny do celu, jaki zamierza osiągnąć wnioskodawca. To, że wnioskodawca czuje zagrożenie dla swoich interesów w fakcie postawienia w stan likwidacji uczestnika, jest zrozumiałe. Dlatego też wnioskodawca podejmuje szereg działań przewidzianych przez stosowne regulacje prawne, aby chronić własne interesy. Natomiast te okoliczności, które wnioskodawca wskazuje jako tzw. ważne powody do odwołania likwidatorów w rozumieniu art. 276 ksh nie mają miejsca.
Chybiony jest argument mówiący o sprzeczności interesów między likwidatorami ,a likwidowana spółką , czy też pomiędzy likwidatorami ,a spółką (...) (jedynym wspólnikiem uczestnika). Podkreślenia wymaga, że postawienie danej spółki w stan likwidacji jest suwerenną decyzją korporantów i żadna władza sądownicza (a w szczególności sąd rejestrowy) nie może takiego prawa ograniczać, modyfikować, czy w inny sposób reglamentować (poza wypadkami przewidzianymi w ustawie np. prawo zaskarżenia uchwały wspólników o rozwiązaniu spółki przez wspólnika lub inny uprawniony podmiot). Korporanci mają suwerenne prawo zlikwidować ich spółkę również w sytuacji, gdy spółka ta generuje dla nich satysfakcjonujące dochody. Oczywistym jest ,że wierzyciele , którzy czerpią korzyści ze współpracy z taką spółką , również nie mogą kontestować decyzji korporantów o likwidacji spółki. Nie ma sprzeczności w tym, że likwidatorami zostają osoby pełniące określone funkcje w ramach struktury danego wspólnika, a zarazem są likwidatorami spółki generującej zyski. Tok rozumowania wnioskodawcy, iż zachodzi konflikt interesów pomiędzy likwidatorami a likwidowaną spółką, nie wytrzymuje krytyki. Po pierwsze likwidatorów nie można postrzegać w kategoriach wysokich funkcjonariuszy wspólnika ( spółki (...)). Wskazana spółka to nie organ władzy, czy administracji państwowej lub samorządowej. To, że konkretny likwidator pełni określoną funkcję w strukturze organizacyjnej wspólnika niczego do sprawy nie wnosi. Gdyby przyjąć tok rozumowania wnioskodawcy za prawidłowy, to również należałoby mówić o konflikcie interesów pomiędzy wspólnikiem, a spółką poddaną likwidacji (w szczególności, gdy taka spółka przed likwidacją przynosiła wspólnikowi dochody).
Z punktu widzenia zaistnienia przesłanek prowadzących do odwołania likwidatorów chybione jest również stanowisko wnioskodawcy, że likwidatorzy nie zmierzają do zaspokojenia i zabezpieczenia interesów wierzycieli. Ten zarzut wnioskodawcy jest zresztą od samego początku obarczony logiczną niekonsekwencją. Wnioskodawca nie może zarazem domagać się kontynuacji umów długoterminowych a równocześnie domagać się od likwidatorów zabezpieczenia jego interesów zgodnie z zasadami regulującymi tok postępowania likwidacyjnego( por. art. 286 § 1 ksh). Argumentacja wnioskodawcy sprowadza się tak konkretnie do podanego wprost oczekiwania, tj. konieczności wypracowania satysfakcjonującego strony rozwiązania w przedmiocie zapewnienia realizacji umów długoterminowych łączących strony. To jest istota konfliktu i szeregu sporów toczących się między (...), a wnioskodawcą i innymi podmiotami.
Wracając na grunt niniejszego postępowania, powstaje zatem zasadnicze pytanie, czy zmiana osób będących likwidatorami spółki (...) jest sposobem na rozwiązanie wskazanego wyżej sporu, czy też, jak to podano w uzasadnieniu wniosku, zmiana likwidatorów przywróci prawidłowy bieg postępowania likwidacyjnego?. Odpowiedź jest oczywista; zmiana osób sprawujących funkcje likwidatorów spółki (...) nie ma żadnego wpływu na ewentualne rozwiązanie w sposób satysfakcjonujący problemów związanych z realizacją umów zawartych przez wnioskodawcę i (...). Spektakularnym potwierdzeniem powyższej konstatacji jest sam fakt odwołania jednego z likwidatorów przez zgromadzenie wspólników, o czym będzie jeszcze mowa w niniejszym uzasadnieniu.
Nie ma zatem żadnych, ważnych w rozumieniu art. 276 § 4 ksh, powodów do zmiany przez sąd likwidatorów w spółce (...). Natomiast zupełnie inną rzeczą jest, w jaki sposób wnioskodawca podejmuje działania mające na celu ochronę jego interesów w związku z faktem postawienia spółki (...) w stan likwidacji. Jak wynika z treści dołączonych dokumentów wnioskodawca podejmuje adekwatne działania prawne zmierzające do weryfikowania czynności likwidatorów i ochrony swoich praw. Taki kierunek działań wnioskodawcy jest zrozumiały i właściwy.
Ocena skuteczności wniosku o odwołanie likwidatorów w trybie art. 276 § 4 ksh złożonego przez wierzyciela spółki, wymaga jeszcze dodatkowego komentarza. Sąd Okręgowy w tym składzie podziela stanowisko prezentowane w doktrynie i judykaturze, że wierzyciel spółki może zainicjować takie postępowanie. Nie oznacza to jednak, że interesy wierzyciela w tym postępowaniu (o zmianę osoby likwidatora spółki) mogą być zabezpieczone w sposób pełniejszy niż możliwe to jest w drodze innych postępowań sądowych. Naturalnym sposobem działania wspólników, zwalczających taki wniosek wierzyciela jest np. zmiana osoby likwidatora, zanim wniosek zostanie rozpoznany przez sąd. W świetle regulacji art. 276 § 4 ksh takie działanie jest w pełni dopuszczalne. W toku niniejszego postępowania doszło do odwołania jednego z likwidatorów , którego wniosek dotyczył. Mimo tego zdarzenia wnioskodawca nie zmodyfikował swojego wniosku.
Stanowisko wnioskodawcy w tym przedmiocie sprowadzające się do stwierdzenia, że w ślad za odwołaniem likwidatora , nie przeprowadzono wymaganego postępowania rejestrowego jest oczywiście nieuzasadnione. Zarówno wpis osób do stosownych rubryk w rejestrze sądowym jako likwidatorów oraz wykreślenie takich osób, ma charakter deklaratoryjny. Nie ma zatem wątpliwości , że odwołanie danej osoby z funkcji likwidatora jest skuteczne z chwilą podjęcia stosownej uchwały, a nie z chwilą wykreślenia. Abstrahując zatem od podanych wcześniej przyczyn leżących u podstaw oddalenia wniosku, w stosunku do jednego z likwidatorów objętych żądaniem, wniosek podlega oddaleniu również z tej przyczyny ,że jest bezprzedmiotowy ( a nie został przez wnioskodawcę cofnięty w zakresie osoby odwołanej z funkcji likwidatora ).
Mając na uwadze powyższe apelacja jako nieuzasadniona została oddalona stosownie do zasady wynikającej z treści art. 385 w zw. z art. 13 § 2 kpc. O kosztach postępowania orzeczono stosownie do zasady wynikającej z treści art.520 § 3 kpc.
Ref. I inst. SSR D. Rzuchowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Janusz Beim, Adam Sęk , Aneta Stożek
Data wytworzenia informacji: